Właściciel sieci hotspotów Helium ze Śląska podzielił się swoimi doświadczeniami z jej budowy. Poczynając od historii, powodów dla których zainteresował się HNT, poprzez przybliżenie zasad pozyskiwania kryptowaluty, wyboru miejsca, koparki, anteny aż po prezentację efektów, wniosków i rad dla początkujących górników.
Helium (HNT) jako kryptowaluta próbuje znaleźć swoje miejsce w szeregu wśród najlepszych 50 kryptowalut na świecie z kapitalizacją rynkową na poziomie 2,6 mld $.
W czerwcu 2019 roku Helium ujawniło swoje pierwsze fizyczne urządzenie, które miało zasilać infrastrukturę P2P IoT. Z biegiem czasu coraz to więcej firm zaczęło tworzyć swoje urządzenia dostosowane pod technologię LongFi™ (technologia LoRaWAN + Blockchain Helium).
Ale skąd to całe Helium? Powstało ono dosyć dawno, bo w 2013 roku, a założycielami są przez Shawn Fanning, Sean Carey i Amir Haleem. Shawn Fanning jest osobą publicznie znaną z bycia współzałożycielem Napstera (darmowej aplikacji P2P (Peer-to-Peer, dosł. „osoba do osoby”). Założeniem było odtworzenie w IoT modelu P2P Napstera z wykorzystaniem sieci bezprzewodowej. Początkowo problem polegał na tym, że tworzenie infrastruktury IoT w sposób scentralizowany nie miało sensu, choć IoT idealnie pasował do sieci P2P. Początkowo Helium nie miało narzędzi zachęcających ludzi do tworzenia sieci, dlatego projekt został tymczasowo zamrożony do momentu, w którym zauważono potencjał jaki dają kryptowaluty, w kontekście tworzenie sieci. Tym oto sposobem w 2019 roku Helium ujawniło swoje pierwsze urządzenia, które miały zasilać infrastrukturę P2P dla IoT, a uruchomiony niedługi potem mainnet Helium miał zachęcać innych do przyłączenia się do nowej sieci. Tym oto sposobem na dzień 13.04.2022 przyłączonych do sieci było już 720 tysięcy hotspotów na całym świecie, a ich liczba cały czas rośnie.
Wydobywanie kryptowalut kojarzy się z pracą komputerów w sieci, zużywaniem ogromnych ilości energii i mocy obliczeniowej. Na tym tle HNT wyróżnia się pozytywnie. Jej wydobywanie związane jest z niewielkim zużyciem energii, ponieważ premiowany jest zasięg, dostępność sieci i transmisji danych.
Każde wykopane Helium to potwierdzenie dostępności sieci dogodnej dla urządzeń IoT, a te odpowiadają za poprawę jakości życia ludzi.
Internet Rzeczy staje się bowiem coraz bardziej popularny. Coraz to więcej użytkowników decyduje się na stosowanie urządzeń w standardzie komunikacyjnym LoRaWAN, w którym pracuje sieć LongFi.
Mnie osobiście zainspirował artykuł opublikowany na bithubie https://bithub.pl/artykuly/helium-hnt-oszalamiajacy-projekt-iot-ktory-moze-sporo-namieszac/
Na przykładzie własnych doświadczeń postaram się opisać po krótce w jaki sposób działa Helium oraz jakie warunki musimy spełnić, żeby nasza inwestycja zwróciła się. Poniżej przedstawię najważniejsze informacje dotyczące kryptowaluty HNT:
Jest to najważniejsze pytanie dla każdego, kto rozważa zainwestowanie w urządzenie wydobywające Helium. W mojej ocenie od wyboru lokalizacji zależy 90% sukcesu. Najważniejszą kwestią jest zrozumienie, w jaki należy lokalizować hotspoty w „harmonii” z innymi działającymi już w sieci LongFi. Niestety bez zrozumienia podstaw funkcjonowania sieci nie możemy się zabierać za stawianie naszych koparek, bo możemy zaszkodzić innym użytkownikom sieci, a sami nie uzyskać satysfakcjonującego zwrotu z inwestycji. Polecam najpierw zapoznanie się z tymi krótkimi tekstami dot. hexów oraz skalowania nagród.
https://docs.helium.com/wallets/app-wallet/hexagons/
Na stronie: https://explorer.helium.com/ zobaczymy jaka jest sytuacja w naszym miejscu zamieszkania. Możemy znaleźć się w kilku sytuacjach:
Pustynia
Jeżeli jesteśmy na tzw. „pustyni” to musimy rozważyć budowę własnej sieci hotspotów. Niestety, na “pustyni” jeden Gateway nie będzie w stanie połączyć się z żadnym innym, a w rezultacie nie będzie w stanie zarabiać. Musimy albo sami zainwestować w kilka urządzeń, albo porozumieć się ze znajomymi i namówić ich również na wspólną inwestycję w Helium.
Posiadając już kilka urządzeń na całkiem pustym terenie jesteśmy w stanie zacząć zarabiać. Najlepiej byłoby, gdyby w ślad za nami poszły inne osoby i również zaczęły uruchamiać swoje urządzenia. Przykładem takiego miejsca, które zaczyna jako “pustynia” jest np. województwo Świętokrzyskie, w którym bardzo mało miejsc jest zapełnionych przez urządzenia Helium.
Warto jednak uruchamiając instalację na przysłowiowej pustyni zastanowić się, co będzie z naszymi zarobkami w Helium, gdy pokrycie zacznie być premiowane coraz niżej, a transmisja danych zacznie być wynagradzana coraz bardziej. Czy “pustynia” będzie dobrym miejscem na uczestnictwo w transmisji danych w sieci LongFi?
Aglomeracja
W aglomeracjach należy uważać na transmit scale, czyli skalowanie nagród. Jest to sytuacja, w której w jednym miejscu jest zbyt dużo urządzeń i nagrody są dzielone pomiędzy użytkowników. Jeżeli jesteśmy w stanie postawić urządzenie w miejscu, gdzie nie będzie ono wchodzić w konflikt skalowania innym użytkownikom, to wtedy w celu zmaksymalizowania zasięgu naszego urządzenia, najlepszym miejscem będzie umiejscowienie urządzenia na najwyższym punkcie budynku, aby zapewnić jak najlepszy zasięg.
Należy pamiętać, że te hotspoty, które zostały zarejestrowane sieci jako pierwsze, zawsze będą miały przewagę w skalowaniu nagród, co ogranicza kanibalistyczne zapędy stawiania hotspotów w jednym miejscu.
Średniej wielkości miasta
Choć musimy uważać na transmit scale, gdyż wybierając średnie miasto nie działamy na pustyni, to mamy tutaj większe pole do popisu i zarobku, ponieważ mniejsza gęstość sieci aż tak nas nie ogranicza. Posiadając odpowiednio wysoki punkt w takim mieście, mamy możliwość komunikacji ze wszystkimi urządzeniami LoRaWAN w okolicy.
Ukształtowanie terenu
Ważnym czynnikiem jest również ukształtowanie terenu. Jeżeli miasto (np. Bielsko Biała) znajduje się nieopodal nas to musimy zwrócić uwagę czy na drodze „nie staną nam góry”, jak na poniższym przykładzie. Najlepszy efekt uzyskamy, gdy droga radiowa nie będzie przysłonięta przeszkodami.
Jeżeli chodzi o początkowy etap rozwoju Helium, w którym dzisiaj się znajdujemy, gdy dużo nagród jest przyznawanych za Proof of Coverage (pokrycie) to w celu zmaksymalizowania zarobków najlepszą opcją jest wybór gatewaya zewnętrznego, do którego możemy podpiąć antenę zewnętrzną. W przypadku takiej konfiguracji jesteśmy w stanie zmaksymalizować nasz zasięg (co za tym idzie „widzieć” dużo hotspotów) dzięki czemu możliwe jest realizowanie jak największej ilości zadań PoC.
W praktyce okazuje się, że niektóre z urządzeń, choć rekomendowane jako zewnętrzne, nie są dostosowane do zewnętrznych warunków pracy. Zewnętrzne gateways powinny zapewniać wysoki poziom szczelności oraz szeroki zakres temperaturowy pracy. Jeśli wewnątrz hotspotu znajduje się klon raspberry, wykonany przecież dla zastosowań domowych, należy spodziewać się, że zimą lub latem dojdzie do awarii urządzenia. Jeśli dodamy do tego fakt, że nasz hotspot może być umieszczony na szczycie komina trudno wyobrazić sobie wyprawę serwisową, po oblodzonym dachu, na wysokości kilkunastu lub kilkudziesięciu metrów, aby zdiagnozować usterkę. W wyborze zewnętrznego gateway trzeba kierować się zdrowym rozsądkiem, gdyż złamany kręgosłup lub utrata życia będąca wynikiem upadku z wysokości na pewno nie jest warta niższej ceny zakupu domowej elektroniki udającej profesjonalną.
Nie należy jednak dyskredytować gateweyów wewnętrznych. Je też możemy stosować do PoC, lecz w takich okolicznościach ważna jest możliwość dodania anteny zewnętrznej.
Hotspoty wewnętrzne w przyszłości mogą bardzo dobrze funkcjonować w ramach premiowania Network Data Transfer. Bramka zamontowana w dużym budynku, w którym jest szansa, że w przyszłości znajdą się duże ilości sensorów LoRaWAN pozwoli uzyskać zadowalające przychody HNT.
Dla poprawienia zasięgu sieci LongFi warto zastanowić się nad opcją wykorzystania zewnętrznej anteny. Profesjonalni dostawcy hotspotów są w stanie doradzić i dostarczyć kompatybilne anteny zewnętrzne.
W przypadku firmy Kerlink, z której sam korzystam, sprawa doboru anteny jest ułatwiona. Kerlink iStation ma wbudowaną antenę wewnętrzną, a dodatkowo do wyboru mamy anteny dookólne 3dBi oraz 6dBi, a kabel antenowy mamy w zestawie wraz z anteną. Oprócz anten dookólnych można zakupić także anteny kierunkowe.
Sytuacja jest trochę inna, gdy np. chcemy zainstalować hotspotaw domu, a samą antenę wystawić na zewnątrz. Wtedy będziemy potrzebować dłuższego przewodu. Z mojego rozeznania wynika, że parametry transmisji spełnia kabel koncentryczny LMR-400, który jest dopasowany falowo, przez co charakteryzuje się niską stratnością nawet przy większej odległości.
Wszystkim zainteresowanym zgłębianiem wiedzy polecam artykuł na reddicie
W chwili obecnej jestem w posiadaniu sieci urządzeń, którą systematycznie powiększam.
Zaczynałem od jednego urządzenia
Połączenie z Internetem przeprowadziłem w oparciu o kabel Ethernet. Warto nadmienić tutaj, że zastosowanie hotspotów z kartą SIM, gdzie Internet udostępniany jest poprzez sieć LTE, jest rozwiązaniem w mojej ocenie trudniejszym w eksploatacji. Przy korzystaniu z Internetu komórkowego zauważałem spowolnienie pracy hotspotów, związane z ustalaniem połączeń karty SIM z siecią LongFi. Karty SIM muszą bowiem zapewniać stałe IP, co nie jest takie oczywiste, gdyż stałe IP jest usługą realizowaną (lub nie realizowaną) przez operatora telekomunikacyjnego
Urządzenie zostało zamontowane na kominie (najwyższy punkt), na kilkupiętrowym budynku (~28 metrów), w miejscu, gdzie nikomu nie psuję transmit scale’a. Zastosowałem w tym przypadku Kerlink Wirnet iStation wraz z anteną dookólną 6dBi. Wybrałem taką antenę, ponieważ miejsce znajduje się praktycznie w centrum miasta, więc jestem w stanie skomunikować się ze wszystkimi koparkami w okolicy.
Zdecydowałem się na tego gateway’a z kilku powodów.
Dostępność: Ponieważ budowanie sieci LongFi przypomina wyścig to ważne było dla mnie, aby wybrać urządzenia dostępne. Zakup przeprowadziłem w firmie JM Elektronik od ręki (w innych firmach czas oczekiwania wynosi niekiedy 25 tygodni).
Wsparcie techniczne: JM elektronik prowadzi interesy z firmami stosującymi LoRaWAN w swoich projektach, więc w razie pytań, jakichkolwiek problemów technicznych mogłem skontaktować się z przedstawicielem firmy i otrzymywałem wsparcie.
Niezawodność: Ponieważ zdecydowałem się na zastosowanie zewnętrznego hotspota, byłem świadomy trudnych warunków pogodowych pracy zainstalowanego na kominie urządzenia.
Kerlink był obecny na rynku gateway LoRaWAN na długo przed spopularyzowaniem HNT, więc oferowane urządzenia wydały mi się technicznie dopracowane i niezawodne. Produkcja odbywa się w Europie, przez co założyłem, że hotspot jest zaprojektowany i wyprodukowany zgodnie z zasadami inżynierskimi. Moim zdaniem wchodzenie zimą na oblodzony dach, aby zdemontować “martwy gateway” na potrzeby serwisu, nie jest warty drobnych oszczędności w chwili zakupu. Wolałem możliwość potencjalnego serwisu w Europie, jak w Chinach.
Wyniki pracy mojego pierwszego hotspota przekonały mnie do kontynuacji rozbudowy sieci. Jak widać po wykresie w okresie 30dni występowały okresowe spadki, co było spowodowane wprowadzanymi aktualizacjami w sieci LongFi. Po spadkach następował powrót do normy i formy. „6,712” to zarobek w HNT i on jest najbardziej miarodajny, ponieważ wskaźnik dolarowy jest stale aktualizowany względem aktualnej wartości HNT.
Moje kolejne urządzenia, jakie zainstalowałem także lokalizowałem na dachach i na kominach budynków, także zapewniając stałe połączenie z siecią Ethernet.
Bardzo zaskoczył mnie fakt, jak dużo wiedzy na temat sieci Helium jest łatwo dostępne w Internecie. W dosyć swobodny sposób można znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas pytania.
W celu pogłębiania wiedzy, dobrym miejscem są dwa kanały na Discordzie:
Należy pamiętać zawsze o tym, że inwestycje w kryptowaluty są obarczone ryzykiem i finalnie każdy jest odpowiedzialny za swoje decyzje finansowe, że trzeba podejść do budowy sieci LongFi jak do każdej inwestycji, na chłodno, z przysłowiową głową na karku.